„Stan deweloperski”- Niemal każdy o nim słyszał i zapewne wielu wciąż nie jest pewna, co to zagadnienie dokładnie oznacza. A więc… nie ma ujednoliconej wykładni pojęcia stan deweloperski – nie ma także jednolitego nazewnictwa.
Dlatego też na rynku nieruchomości możemy spotkać wiele jego „wariantów”.
Poza podstawowym standardem deweloperskim możemy wiec spotkać się ze:
standardem deweloperskim podwyższonym, rozszerzonym, deweloperskim „plus”, a także w dużych aglomeracjach, brzmiącymi bardziej z „angielskiego”: deweloperskim premium, gold, superb czy extended. Wszystkie te nazwy mają raczej wartość marketingową, mają na celu zrobienie wrażenia i zachęcenia klienta do kupna czegoś lepszego, niż zwyczajny.. stan deweloperski.
Stan deweloperski podstawowy- można ogólnie określić mianem stanu, standardu wymaganego przez przepisy prawa budowlanego na zgłoszenie obiektu do użytkowania lub uzyskania pozwolenia na użytkowanie.
Będzie on więc obejmował wszystkie instalacje wewnętrzne (wentylacyjną, wodno-kanalizacyjną, grzewczą i elektryczną instalacja elektryczna bez osprzętu), okna PCV, wytynkowane ściany (najczęściej będzie to tynk gipsowy maszynowy), wylewki betonowe na podłogach, parapety wewnętrzne PCV lub konglomerat, zamontowany komplet grzejników (często bez drabinki łazienkowej), a w przypadku ogrzewania gazowego będzie zamontowany piec. Lokal/dom będzie wyposażony w drzwi zewnętrzne. Wykonane będzie ocieplenie.
Wszelkie dodatki i ulepszenia będą nazywane stanem „podwyższonym”.
Tak wiec, rada jest taka.. z powodu braku konkretnej definicji i sprecyzowanego określenia co dokładnie zawiera stan deweloperski warto skierować pytanie do dewelopera a poszczególne elementy wykończenia domu lub mieszkania w stanie deweloperskim zależeć będą przede wszystkim od konkretnych zapisów umowy sprzedaży, którą z nim podpisujemy. Odmienne postrzeganie przez deweloperów, jak i Inwestorów, stanu deweloperskiego może stanowić różnicę nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Warto wiec wykluczyć tego typu nieporozumienia.